Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
A na ul. Kunickiego kierowca uderzył w słupek sygnalizacyjny. Kto jest winny? Słupek. Drzewa na Nałęczowskiej nie rosną od wczoraj albo od wielu, wielu lat. Jest tam też ograniczenie prędkości, ale po co się do niej stosować? Może i człowiek zginął bo walnął w drzewo, ale mógł nie walnąć, ale np.: zabić pieszego? I po co to gdybanie? Drzewa nie są winne i czas to sobie uświadomić pędząc jak na zatracenie, bo każdy ma tylko jedno życie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Droga to produkt. Powinna spełniać wymagania techniczne jak samochody. Powinna tolerować błędy kierowców tak jak samochody mają systemy poprawy bezpieczeństwa. Drzewa przy drogach rosły kiedy ludzie przemieszczali się furmankami: dawały cień, konia można było do czego przywiązać. Teraz drzewa przy drodze to barbarzyństwo i skrajna głupota. Zwolennicy drzew przy drogach powinni wydłubywać w swoich samochodach z kierownicy poduszkę powietrzną i sadzić w to miejsce okazały kaktus.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A jeżeli to była awaria czegoś w samochodzie lub nagłe zasłabnięcie a nie brawura ? Niema takiego  drzewa które byłoby cenniejsz od ludzkiego życia 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przez 32 lata nie miałem wypadku, zdarzenia drogowego, stłuczki... Wyzywają mnie od kapelusznika, za wolno jadę, stwarzam zagrożenie na drodze. Kuźwa. Jestem GOTOWY wjechać czołowow drzewo, z zapiętymi pasami, merdecesem (minimum 15 letnim) z prędkością 60 km/h!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kierowca jechał 58km/h i nie chamował najprawdopodobniej zasłabł, także proszę wszystkich o powstrzymanie się od krytyki  Jego S.P. kierowcy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wina drzew. Na pewno wychodzą na środek ulicy zaraz przed jadącymi przepisowo samochodami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A na ul. Kunickiego kierowca uderzył w słupek sygnalizacyjny. Kto jest winny? Słupek. Drzewa na Nałęczowskiej nie rosną od wczoraj albo od wielu, wielu lat. Jest tam też ograniczenie prędkości, ale po co się do niej stosować? Może i człowiek zginął bo walnął w drzewo, ale mógł nie walnąć, ale np.: zabić pieszego? I po co to gdybanie? Drzewa nie są winne i czas to sobie uświadomić pędząc jak na zatracenie, bo każdy ma tylko jedno życie.
jak jeździsz cinqacento albo rowerem może i racja ale niech tak się minął dwa większe auta... albo jedzie ktoś komu sie wydaje że jego auto ma 2 metry szerokości... ewentualnie ktoś wyprzedzał i zamiast na czołowe pojechał w rów.... a zapomniałem nie ma rowu są nieczemu nie winne drzewa...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mistrz na starym ruplu,kontra drzewo,1:0 dla drzewa !! mistrz kontuzjowany !! rupel rozbebeszony!!  drzewo całe!! zrobiło się bezpieczniej!!    
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przez 32 lata nie miałem wypadku, zdarzenia drogowego, stłuczki... Wyzywają mnie od kapelusznika, za wolno jadę, stwarzam zagrożenie na drodze. Kuźwa. Jestem GOTOWY wjechać czołowow drzewo, z zapiętymi pasami, merdecesem (minimum 15 letnim) z prędkością 60 km/h!
niestety jestes kretynem! i to jest straszne. nie masz pojecia o prowadzeniu samochodu.akurat tak sie sklada ze jezdze prawie 10 lat dluzej od ciebie, nikt mnie nie naywa kapelusznikiem, codziennie pokonuje trase lublin naleczow... rocznie robie ponad 40 000 km (bo nie tylko do naleczowa jezdze)moj samochod jest nowy , bezpieczny i silny . mam ponad 230KM pod maska i nie wyobrazam sobie zlozenia takiej jak twoja deklaracji.drzewa, szczegolnie na tej trasie stanowia smiertelne niebezpieczenstwo!!! i to jest fakt. ta droga powinna byc droga osiedlowa a nie powiatowa droga komunkacyjna! dodam tylko ze mimo iz przejechalem w zyciu okolo 1 000 000 km nie mialem wypadku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja się pytam na ch*j te drzewa przy drodze?
Na ch.. to kondon
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jeżdzę prawie co dzień po kieliszku,drzewa rosną przy każdej drodze tylko po co? jakby nie było reliktu przyrody kierowca by naiwyżej zasłabł a nie zginął. j e b a c zielonych
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kierowca jechał 58km/h i nie chamował najprawdopodobniej zasłabł, także proszę wszystkich o powstrzymanie się od krytyki  Jego S.P. kierowcy.
Właśnie, nie było w ogóle słychać hamowania, głuchy huk, prawdopodobnie zasłabł. Opamiętajcie się ludzie, bo nie wiecie, co się stało. Ten wypadek był straszny, zapamiętam go na długo, naprawdę długo starano się przywrócić życie temu panu, niestety, nie udało się. Był w bardzo ciężkim stanie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
KIEDY CHOLERNI URZĘDNICY WYTNĄ TE DRZEWA I POSZERZĄ UL. NAŁĘCZOWSKĄ ????? Ktoś za wygląd Nałęczowskiej powinien wylecieć ze stołka !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kiedy doczekamy się wycinki drzew 15-20m od krawędzi pasma drogowego ? Ile ludzi musi zginąć aby urzędasy podjęły decyzję...
 
Zgadzam się. Te drzewa są bezpośrednim zagrożeniem życia!!! Dziwie się,że jeszcze nic z tym nie zrobiono. Tą drogą jeździ mnóstwo aut! Może ktoś z władz by wyciągnął jakieś wnioski?!! [*]
  Słusznie! Święte słowa! Najwyższy czas zrobić porządek z tymi cholernymi drzewami, bo tak już się rozbestwiły, że po prostu brak słów! Łażą sobie po jezdni wte i wewte, wybiegają niespodziewanie na środek jezdni, wskakują znienacka na maskę, machają bezczelnie gałęziami i zabijają biednych kierowców! A szczególnie uwzięły się na tych, którzy jeżdżą z bezpieczną, przepisową prędkością - żadnemu nie przepuszczą! Dość terroru przydrożnych drzew!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawe co pani powie, gdy zamiast w drzew będą wjeżdżać jej w dzieci bawiące sie na podwórku... Oczywiście wtedy będzie winien brak drzew a nie brawura kierowców
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość na lekkim łuku drogi kilkadziesiąt metrów wcześniej chyba troche za szybko jechał . Tylny napęd nie wybacza takich błędów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prędkość nie zabija! Zabija gwałtowna utrata prędkości! Tak mi powiedziano kiedyś na SOR...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na drzewie można zabić się i przy 50 km/h. Drzew po prostu nie powinno być przy drogach i tyle. Każdemu zdarza się popełniać błędy i wykroczenia. Nie osądzajcie innych bo sami na pewno nie raz przekroczyliście dozwoloną. Chodzi o to żeby mieć większą szansę na przeżycie. Weźcie się za tych co po alkoholu świadomie siadają za kółko wiedząc czym to grozi. Ten Pan specjalnie tego nie zrobił. A nauczka dla innych jest na pewno.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czytam te Wasze komentarze i nie wiedziałem, że tylu mądrych wróżbitów mamy. Każdy ma lepszy pomysł albo wałkuje hasła gdzieś zasłyszane i wycince drzew. Może też trzeba domy i ogrodzenia wyburzać bo w nie też wjeżdżają pijani kierowcy. Może niech na drodze porusza się nie więcej niż 20 samochodów na odcinku 1 km. Nie ma się co dziwić, że urzędnicy tacy sami...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pasy bezpieczeństwa były zapięte? Poduszki odpaliły? I tu chyba leży przyczyna tragedii.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...